Niby proste, łatwe i przyjemne, a wcale tak prosto nie jest, ale koniec końców się udało. A tak wyglada kartka z tymi kwiatami.
Chyba jest kolorowo?
A teraz bratki. Co prawda bratki robię od dawna, ale ciągle coś mi w nich nie gra. Poprawiam, kombinuję. Może kiedyś dojdę do tego, co im brakuje. Dziś pierwszy raz użyłam do robienia ich, pasków 2 mm. Co prawda są z nich zrobione 4 kwiaty, a dwa z pasków 3 mm, a to dlatego, że niestety ale pasów o szerokości 2 mm mam tylko 5 kolorów. Wydaje mi się, że bratki robine z tych węższych pasków sa delikatniejsze i zgrabniejsze. A czy tak jest musicie osądzić sami. A to właśnie bratkowa kartka.
A tak wyglądają razem.
Baaaaaaardzo radosne i pozytywne karteczki:) Sercem jestem za bratkami, bo je kocham, ale ta druga też daje radę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana bardzo. Bede próbować robić jeszcze fiołki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI kolejne cuda , pięknie kolorowo . Bratki jak dla mnie idealne a ten kolorowy bukiecik też uroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję ❤️
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle swietne :) ja tez z takich bliźniaków 😜
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie też się takie trafiają 😁
Usuń