Dzień dobry.
Pod koniec września spędziłam miły weekend u koleżanki.
Oczywiście przy winku trzeba było podziałć artystycznie.
Powstało masę rzeczy, ale ja swoimi łapkami zrobiłam ramkę i zawieszkę bombkę (jeszcze jej nie publikowałam).
Rameczka zrobiona z odlewu. Zmieszałam kilka farb i kolor który powstał bardzo mi sie podoba.
Brązowy odcień to też wynik zmieszania i błysk od pasty. Reszta to już moja wariacja.
Oj fajnie było.
Żeby tylko Kasia mieszkała bliżej :(
A oto rameczka.
Wcale nie jest malutka, bo ma wielkość zeszytu.
Pozdrawiam.
Spotkanie bezcenne a jak jeszcze powstają takie cuda to tym bardziej. Piękna jest ta rameczka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTa rameczka jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńKolory takie moje więc cudne 😉
Miłego,kreatywnego spotkania zazdroszczę aż 🙂
Pozdrawiam
Pięknie Aguś.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńSuper 😍😍😍
OdpowiedzUsuńAle wspaniały efekt miłego spotkania, Aguś.
OdpowiedzUsuńRamka wyszła świetna! To połączenie kolorów ogromnie mi się podoba. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście świetny, a rameczka wyszła bardzo fajnie. Mówisz, że przy winku takie cuda powstają 😉
OdpowiedzUsuńRameczka przepiękna.:)
OdpowiedzUsuń